piątek, 21 czerwca 2019

Jak wrócić do wewnętrznej równowagi? Cz. 3 SŁUCH

Słyszałeś? Słuchaj!
Nie przesłyszałeś się?
Jesteś pewien, że dobrze usłyszałeś?
Pamiętasz zabawę w głuchy telefon? Jedna osoba wypowiadała jakieś słowo lub zdanie drugiej po cichu na ucho, tak aby pozostali nie słyszeli, ta z kolei przekazywała kolejnej też po cichu i kolejnej... często na końcu zabawy szepty całkowicie zmieniały znaczenie.
Na codzień żyjemy w hałasie, w nieustającym szumie. Cały dzień brzęczy radio lub telewizor, komputery, drukarki, telefony. Szum aut, klaksony, budowa nowego osiedla, remonty dróg. Kłócący się ludzie, szczekający pies.
Nie ma miejsca by usłyszeć własne myśli, by odróżnić brzęczenie pszczoły od brzęczenia wiertarki...
A świat przecież pełen jest pięknych dźwięków :) Dźwięków, które cieszą, które relaksują, odprężają, inspirują, przywołują wspomnienia, dźwięki które leczą, wprawiają nas w określony nastrój, pomagają w skupieniu przy intensywnej nauce, oraz takie, które nas pobudzają do działania.
Czy wiesz jak brzmi klawesyn?
Co to takiego...
Może coś prostrzego... czy jesteś w stanie w swoim umyśle przywołać dźwięki jakie płyną z pianina lub gitary? Dużo współczesnej muzyki jest przekształcone elektronicznie i co raz rzadziej mamy możliwość usłyszeć prawdziwe, żywe dźwięki płynące z instrumentów, nie tylko muzycznych, ale także z pięknego żywego instrumentu jakim jest nasza planeta - Matka Ziemia.
Dźwięk to wibracja, to energia, która pobudza naszą wewnętrzną energię, podnosi lub obniża naszą wibrację. Wibracje niższe (o niższej częstotliwości) pobudzają w nas niskie stany emocjonalne takie jak wstyd, poczucie winy, smutek, żal, złość - czujemy się apatyczni, ospali, zniechęceni. Wyższe wibracje (wyższe częstotliwości) pobudzają w nas uczucia odwagi, jedności, optymizmu, radości, spokoju, harmonii i przede wszystkim miłości.
W każdej chwili możesz zadbać o poziom swojej wibracji, wybierając dźwięki, które sprzyjają jej wzrostowi. Bezapelacyjnie najlepszym dźwiękiem jest CISZA. Postaraj się wygospodarować, każdego dnia, chociaż 15 minut podczas których usiądziesz w ciszy i spokoju, wyłącz radio/telewizor, wycisz telefon i wszystkie inne urządzenia zakłócające ciszę i wsłuchaj się w siebie. Usłysz własne myśli, swój oddech, bicie własnego serca to najpiękniejsza melodia, melodia życia.
Poniżej playlista z dźwiękami o różnej częstotliwości, każdy o określonej funkcji sprzyjającej naszemu wewnętrznemu wzrostowi.

PLAYLISTA


>>>SMAK

czwartek, 20 czerwca 2019

TOKSYCZNI LUDZIE - Kto to? Po co? Jak sobie z nimi radzić?

Napewno chociaż raz w życiu spotkałeś osobę, która wyprowadzała Cię z równowagi, burzyła ład i porządek. I może nie nazywałeś jej toksyczną, ale instynktownie czułeś, że zatruwa Twoje życie. Bardzo możliwe, że przy takiej osobie czujesz się inaczej, zachowujesz się w nienaturalny dla siebie sposób. Masz fizyczne objawy w ciele np jak przy zatruciu, boli Cię brzuch, może masz mdłości, serce szybciej bije, oblewają Cię zimne poty. Masz ochotę uciec albo temu komuś przywalić... Tak, to jest właśnie "toksyczna osoba". I taką osobę możesz spotkać wszędzie i na każdym etapie swojego życia. Może to być kolega/ koleżanka z pracy, sąsiad, co więcej nawet Twój przyjaciel, rodzic, brat, siostra mogą być dla Ciebie toksyczną osobą. Tylko po co? Po co pojawia się ta zmora i zatruwa Ci życie...?
Otóż relacja z każdym człowiekiem jest lustrzanym odbiciem nas samych. To co w środku tak i na zewnątrz... Spotykamy się aby przerobić określone życiowe lekcje, karmę i uzdrowić w nas to co wymaga uzdrowienia. Toksyczna osoba jest dla nas drogowskazem, kompasem wskazującym precyzyjnie najbardziej bolące nas miejsca. Wszystkie te emocje złości, zazdrości, strachu, smutku mówią nam o blokadach w nas samych, które uniemożliwiają nam życie w pełni szczęścia i harmonii. Dzięki tej toksycznej osobie, która pobudza w Tobie skrajne emocje, możesz dzięki tym emocjom dotrzeć do miejsca w Tobie samym, miejsca o którym dawno już nie pamiętasz, a w którym utraciłeś cząstkę siebie... niech te emocje wskażą Ci sytuacje, miejsca i ludzi z Twojej przeszłości... z dzieciństwa, kiedy to nie mogłeś w pełni siebie wyrazić, kiedy mówiono Ci "nie mazgaj się", "złość piękności szkodzi", kiedy blokowano w Tobie przepływ tej energii - tych emocji, które są niczym innym jak formą energii... i uwolnij je. Pozwól sobie CZUĆ... niech te emocje przez ciebie przepłyną i niech wskażą Ci drogę do Twojego wnętrza, w którym masz odpowiedzi na wszystkie nurtujące Cię pytania.
Spójrz na drugiego człowieka, (nawet na tego, który w danym momencie zachowuje się krzywdząco) jak na przyjaciela, który chce Ci pomóc uleczyć Twoje rany, chce Cię na uczyć siły, asertywności, pewności i wiary we własne przekonania, walki o prawdę i miłość.
W perspektywie duchowej wszyscy jesteśmy sobie równi i wszyscy jesteśmy ze sobą nawzajem połączeni, i z tej perspektywy możesz być pewien, że krzywda która Ciebie dotyka jest krzywdą nas wszystkich.
Przestań być ofiarą ale nie bądź też katem. Jesteś osobą wolną, pełną miłości i światła. Jesteś Twórcą, więc twórz piękne życie i piękny świat dla Siebie i innych.

Pozdrawiam cieplutko :)