Jako ludzie, istoty fizyczne, żyjemy w trójwymiarowym materialnym świecie. Nasze pierwotne, naturalne fizyczne zdolności, oparte są o zmysłowe postrzeganie otaczającej rzeczywistości. Dzięki zmysłom możemy określić jaki wykonać kolejny ruch. Przeważnie nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele razy nasze zmysły uchroniły nas przed podjęciem „głupiej” decyzji. To nie żadne hokus-pokus ani metafizyczna intuicja to bogactwo, w które wyposażone jest nasze fizyczne ciało.
Mamy 5 zmysłów: wzrok, węch, smak, słuch i dotyk (czasem podaje się zmysł równowagi).
Niestety w procesie rozwoju z dzieci uposażonych wspaniale przez naturę, stajemy się dorosłymi, którzy nie wierzą własnym zmysłom. Nasi opiekunowie (rodzice) chroniąc własne interesy (Ego), zaprzeczają naszym zmysłom i kwestionują prawdziwość naszych doznań. Słyszymy „zdawało ci się”, „przesłyszałeś się”, „przewidziało ci się”, „zjedz to jest dobre”, „ubierz się, jest zimno”, „słuchaj się taty”, „mama ma zawsze racje… i wiele, wiele innych komunikatów. Przyjmujemy postrzeganie świata naszych rodziców, uznając ich z punktu widzenia dziecka za najwyższy autorytet i co się wydarza… nie możemy eksplorować świata „na własną rękę”, musimy się podporządkować i zdać się na „dorosłych”. W konsekwencji zatracamy nasze zmysłowe postrzeganie świata, nie wiemy czy to co widzimy, słyszymy i czujemy jest prawdą czy „zdaje nam się”.
Jak odzyskać swoje zmysły?
Po pierwsze chcieć :D Po drugie otworzyć się na doświadczanie, na nowości i eksperymentowanie. A po trzecie: HAVE FUN! :D
Wyobraź sobie, że masz pod swoją opieką dziecko i masz mu pokazać wspaniałości tego świata i nauczyć ufać i wierzyć w to co widzi.
Co byś zrobił?
Może zabrałbyś je do parku, na łąkę pełną różnokolorowych kwiatów. Może pokazałbyś taniec motyli albo wyścigi ślimaków. Może pokazałbyś dzieła najwspanialszych malarzy z różnych zakątków świata albo świetlne iluminacje na fontannie lub drapacze chmur.
A teraz wyobraź sobie, że tym małym dzieckiem jesteś Ty, że to małe dziecko jest w Tobie, a dorosły Ty jest jego najlepszym nauczyciele, przewodnikiem i przyjacielem. Zaufaj sobie na nowo, wiesz co jest czarne a co białe, co więcej znasz całą paletę barw i odcieni, bogactwo form i kształtów. Nikt nie wmówi Ci, że słoń to mrówka a hipopotamy potrafią latać. Uwierz w to co widzisz, nie pozwól by ktoś inny wmówił Ci, że „ci się przewidziało”. Twórz swoją własną kolorową rzeczywistość :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz