sobota, 20 lipca 2019

EMPATIA / EMPATA dar czy przekleństwo??

Jako dziecko byłam bardzo wrażliwa. Wyczuwałam emocje i intencje innych ludzi, jeszcze zanim zdążyli otworzyć usta. Czasem było to fajne i pomocne, ale czasem ilość bodźców była tak duża i intensywna, że przebywanie wśród ludzi było nie do zniesienia.



EMPATIA
To naturalna zdolność, którą każdy z nas posiada. Dzięki empatii możemy zrozumieć lub wyobrazić sobie, co druga osoba czuje, przez co właśnie przechodzi. Każdy z nas ma wolną wolę i w tym aspekcie możemy wybrać, czy korzystamy z tej umiejętności lub nie.

EMPATA
Jest to osoba, która ma swoje zdolności empatyczne podkręcone do ekstremalnego maksimum.

To co często jest nam przekazywane w kontekście empatii i Empaty to osoba introwertyczna, unikająca ludzi, przewrażliwiona, osoba która jest narażona na negatywny wpływ i wykorzystywanie przez narcystycznych ludzi i tzw. wampiry emocjonalne. Czasem nawet pada określenie, iż jest to osoba, która "pochłania" emocje innych ludzi.

Prawda o byciu Empatą, jest jednak troszkę inna.

EMPATA TO OSOBA, KTÓRA WYKRYWA, ODCZYTUJE I TRANSFORMUJE ENERGIĘ

Innymi słowy Empata ma wysoką zdolność i możliwość rozpoznawania emocji (energii) innych ludzi, oraz potrafi transformować, przekształcać emocje o niskiej wibracji takie jak żal, smutek, złość w emocje o wyższej częstotliwości jak spokój, radość, miłość, harmonia.
Dzięki tej zdolności Empata ma możliwość wspomagania innych w procesie uzdrawiania -> transformowania ich emocji.
Naturalnym stanem Empaty jest ekstrawertyzm, ponieważ osoba taka niesie w sobie ogromną zdolność do kochania i pomagania innym. Niestety, często bycie osobą wrażliwą i współczującą, jest traktowane jako słabość, coś czym nie należy się chwalić, a najlepiej się tego wyzbyć. Jesteśmy uczeni, aby być twardym i kierować się rozumem. Nie znamy swoich uczuć, nie potrafimy ich nazywać, a co gorsza jako Empaci mamy problem w określeniu, czy dana emocja należy do nas czy właśnie nasz radar wychwycił energię innego człowieka.  Stety / Niestety Empata zawsze odczuwa silnie uczucia innych ludzi, często jest ich tak dużo i są tak intensywne, że jedynym sposobem jest ucieczka. Dlatego Empata zamyka się w sobie i staje się introwertykiem. Ale jest to jedynie mechanizm obronny i zawsze można wybrać inaczej.

Czy Empata jest narażony na wykorzystywanie ze strony narcystów i wampiry energetyczne?
Jeśli nie jest świadomy swojej mocy, swoich zdolności i wierzy, że jest słaby, że jest ofiarą innych "silniejszych", to tak, może zostać wykorzystany.
Lecz Empata i słabość to dwa przeciwległe bieguny.

Jeśli jesteś Empatą, który "nie świeci", który ma zamkniętą swoją moc, to w Twoim życiu będą pojawiać się osoby, które "zmuszą" Cię do tego abyś zajrzał do środka, w głąb siebie.

Jeśli jesteś Empatą, który ŚWIECI :D, który jest świadom swojej MOCy, wiesz doskonale, że zawsze masz wybór. To Ty decydujesz.

Błędne przekonanie, w które wierzy wielu ludzi to:
"Energia, która jest poza mną, jest silniejsza ode mnie."
Ja również przez wiele lat błędnie wierzyłam, że emocje innych ludzi mnie dominują, że chłonę je jak gąbka i nie mam na to wpływu. Ale to nie prawda!
To Ty zawsze i wszędzie decydujesz o tym czy i w jakim stopniu odczytujesz emocje (energię) innych ludzi. Ty masz pokrętło, którym sterujesz natężenie energii, która do Ciebie dociera.

Czas zmienić to błędne przekonanie na:
"Nie ma potężniejszej Energii, niż ta która jest we mnie."
Prawda o Tobie (oraz każdym człowieku) jest taka, że jest w Tobie czysta MIŁOŚĆ, nie ma energii silniejszej niż miłość. Jedyne czego potrzebujesz, to przypomnieć sobie o tym.

To czego możesz dokonać jako ŚWIADOMY EMPATA, gdy spotykasz osobę, która wciąż wierzy w złość, żal. cierpienie, smutek i wibruje w tych niskich częstotliwościach, możesz transformować tą energię swoim wewnętrznym płomieniem. To nie oznacza, że wyczerpujesz swoją energię... bo przypominam nie ma nic innego niż Miłość. To oznacza, że dzięki swojej świadomości, możesz oświetlić drogę innym aby dostrzegli gdzie jest prawda :)

Światło jest w Tobie :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz